„Złodziej dragów” to nowa propozycja Apple TV+ na ten weekend. Ten miniserial to surowy dramat kryminalny, oparty na powieści Dennisa Tafoya z 2009 roku. W rolach głównych Brian Tyree Henry i Wagner Moura, seria przenosi nas do Filadelfii i świata handlu narkotykami z dwoma przyjaciółmi z dzieciństwa.
Najlepsze: występy głównych aktorów. Realistyczny serial, który jednak…
Stworzony przez Petera Craiga, znanego z pracy przy „Top Gun: Maverick”, „Złodziej dragów” śledzi losy dwóch starych przyjaciół z Filadelfii, których drobne oszustwo przeradza się w przedsięwzięcie na życie i śmierć. Droga do „Złodziej dragów” nie była pozbawiona przeszkód. Początkowo zapowiadany pod tytułem „Sinking Spring”, produkcja napotkała wyzwania, w tym zmiany w obsadzie i opóźnienia spowodowane strajkiem Związku Scenarzystów Ameryki w 2023 roku.
Zespół artystyczny
Na czele tej serii stoi gwiazdorska obsada z Brianem Tyree Henrym i Wagnerem Mourą. Henry, który jest również producentem wykonawczym, prezentuje swój imponujący talent, podczas gdy Moura, późny dodatek do obsady, zastąpił Michaela Mando po incydencie na planie. Skład uzupełniają weterani branży Marin Ireland, Kate Mulgrew i Ving Rhames, których obiecujące występy trzymają widzów w napięciu.
Za kamerą serial ma świetny zespół. Ridley Scott, reżyser „Blade Runnera” i „Gladiatora”, wyreżyserował odcinek pilotażowy i pełni funkcję producenta wykonawczego.
O serialu
Nie będąc serialem przełomowym, „Złodziej dragów” zagłębia się w świat handlu narkotykami na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych z prawdziwością, trafnością i realizmem. Nie będąc okrutnym portretem świata narkotyków, serial koncentruje się na dwóch głównych bohaterach i zbrodni, która rozpoczyna serię i wokół której rozwijają się wydarzenia.
„Złodziej dragów” to interesujący serial i wciągający thriller, ale nie jest to serial, który wyznacza epokę ani ze względu na nowości fabularne, ani na wykonanie: nie będąc zwykłym serialem, nie jest też serialem, który wyróżnia się spośród tysięcy innych seriali kryminalnych, które już widzieliśmy: dwóch przyjaciół z dzieciństwa uwikłanych w narkotyki, co służy jako pretekst do pokazania kryminalnego środowiska i tego, co otacza świat narkotyków.
Niemniej jednak, serial ma dwóch świetnych aktorów i dobry scenariusz. Z mniej więcej ogólnym pomysłem, udaje mu się dobrze nakreślić te dwie postacie, a aktorzy sprawiają, że ich bohaterowie są znacznie lepsi.
Jak wiecie, możecie go oglądać już od dziś na Apple TV.
Miłego oglądania!
Gdzie oglądać „Złodziej dragów”