„¡Hostage” na Netflix: Thriller oparty na faktach

18.04.2025 05:38
¡Hostage - Netflix
¡Hostage - Netflix

Film „¡Hostage”, wyreżyserowany przez Bobby’ego Boermansa, znanego z seriali kryminalnych „The Golden Hour” i „Mocro Maffia”, przenosi widza w mrożącą krew w żyłach rekonstrukcję prawdziwego dramatu, jakim było oblężenie Leidseplein w Amsterdamie.

To trzymający w napięciu thriller, którego akcja rozgrywa się w ciągu zaledwie kilku godzin, a cała siła wyrazu skupiona jest na montażu i tempie. Solidny scenariusz analizuje sytuację z różnych perspektyw i zręcznie porusza się w ramach gatunku.

Film jest rozrywkowy, dynamiczny i dobrze zrealizowany. Idealna propozycja na piątkowy wieczór.

Dramatyczne wydarzenia w Amsterdamie

W ruchliwej Apple Store na Leidseplein w Amsterdamie pojawił się 27-letni mężczyzna, zidentyfikowany jako Abdel Rahman Akkad, ubrany w strój kamuflażowy i uzbrojony w kilka sztuk broni palnej. Akkad, rzekomo pracownik sieci supermarketów, który przyjechał na miejsce firmową ciężarówką, szybko zaognił sytuację, oddając strzały i twierdząc, że ma na sobie kamizelkę z ładunkami wybuchowymi.

Podczas gdy wielu klientom i pracownikom udało się uciec lub ukryć, Akkad wziął zakładników, a jego głównym celem stał się 44-letni Bułgar. Przez pięć mrożących krew w żyłach godzin miasto wstrzymało oddech, gdy policja otoczyła budynek. Akkad zażądał oszałamiającej sumy 200 milionów euro w kryptowalutach i bezpiecznego wyjazdu z miasta.

Dramat osiągnął punkt kulminacyjny, gdy bułgarskiemu zakładnikowi udało się uciec. Akkad krótko ścigał go na zewnątrz sklepu, ale policja zdecydowanie interweniowała, taranując napastnika opancerzonym pojazdem. Akkad zmarł następnego dnia w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Szef holenderskiej policji, Frank Paauw, pochwalił później odwagę Bułgara.

„¡Hostage”: Fabuła, perspektywy i mrożące krew w żyłach napięcie

Film „¡Hostage” przekłada ten prawdziwy dramat na filmowe doświadczenie trwające zaledwie półtorej godziny. Fabuła koncentruje się na Ilianie (w tej roli Admir Šehović), Bułgarze, który przyjeżdża do Amsterdamu w interesach i trafia w nieodpowiednie miejsce o nieodpowiednim czasie. Wchodzi do sklepu Apple Store dokładnie wtedy, gdy uzbrojony mężczyzna (Soufiane Moussouli) rozpoczyna atak, i szybko staje się głównym zakładnikiem.

Film przedstawia wydarzenia z wielu perspektyw, ukazując różne punkty widzenia na napad. Akcja pokazywana jest nie tylko z przerażającej perspektywy Iliana, ale także oczami coraz bardziej zdesperowanego napastnika, innych zakładników ukrytych w sklepie i policji, w tym negocjatorki Lynn (Loes Haverkort), która z zewnątrz usiłuje załagodzić kryzys.

Jednym z godnych uwagi aspektów jest to, że film, choć oparty na faktach, nie próbuje przybrać formy dokumentu. Stawia na tempo, akcję i mocną konstrukcję filmową, koncentrując się na budowaniu napięcia i odtwarzaniu klasycznego thrillera o zakładnikach.

„¡Hostage” to klasyczne dzieło, które trzyma się konwencji gatunku. Nie próbując wynaleźć niczego nowego, dostarcza rozrywki i emocji, oferując spektakl filmowego tempa i stając się ostatecznie trzymającym w napięciu thrillerem, który pozostawia po sobie dobre wrażenie, choć nie jest filmem wybitnym.

Spełnia swoją funkcję i robi to z dobrym poziomem produkcji oraz sprawną realizacją techniczną i reżyserską.

Jednak nie ryzykuje i nie oferuje niczego, czego nie widzieliśmy wcześniej.

Miłego oglądania.

Gdzie oglądać „¡Hostage”

Netflix

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.