Czy zdarzyło Wam się kiedyś umówić na randkę przez aplikację? Denerwowaliście się, nie wiedząc do końca, czego się spodziewać? Cóż, bohaterka naszego dzisiejszego filmu jest bardzo zdenerwowana, a to dlatego, że zaczyna otrzymywać na swój telefon coraz bardziej niepokojące wiadomości.
„Przyjmij / odrzuć” bezpośrednio wykorzystuje ten współczesny niepokój, przekształcając randkę przy luksusowej kolacji w pełną napięcia sytuację z zakładnikami, zaaranżowaną w całości za pośrednictwem pozornie niewinnego interfejsu telefonu. Film przedstawia przerażająco prawdopodobny koszmar, w którym technologia zaprojektowana, by łączyć ludzi, staje się przerażającym narzędziem przymusu i inwigilacji, zmuszając bohaterkę do niemożliwej gry, gdzie każde powiadomienie może oznaczać życie lub śmierć.
Film, który otrzymał kategorię wiekową PG-13, „Przyjmij / odrzuć” oznacza powrót do czystego gatunku thrillera dla Christophera Landona, reżysera znanego z umiejętnego łączenia horroru z komedią w takich hitach jak „Śmierć nadejdzie dziś” czy „Piękna i rzeźnik”. Główną rolę gra Meghann Fahy, której gwiazda szybko rozbłysła po jej nominowanej do nagrody Emmy roli w serialu „Biały Lotos”, wcielając się w wymagającą główną postać Violet Gates. Film stanowi również znaczącą współpracę producencką, łącząc siły gigantów gatunku – Blumhouse Productions i Platinum Dunes, znanych ze współpracy przy dochodowych franczyzach, takich jak „Noc oczyszczenia”.
„Przyjmij / odrzuć” umiejętnie łączy thriller w stylu Briana De Palmy czy Hitchcocka z nowoczesną technologią. To pulsująca reżyseria, która buduje napięcie in crescendo, ze stylizowanymi ujęciami, doskonałym montażem i dobrą reżyserią.

Randka, która idzie źle. Bardzo źle
Violet Gates, grana przez Meghann Fahy, jest terapeutką z Chicago, która po śmierci męża radzi sobie w życiu jako samotna matka małego synka, Toby’ego (Jacob Robinson). Co istotne, jej przeszłość naznaczona jest traumą; jej zmarły mąż, Blake, stosował przemoc. Violet przygotowuje się do pierwszej od dłuższego czasu randki, zostawiając Toby’ego pod opieką swojej siostry, Jen (Violett Beane).
Miejscem tej kluczowej nocy jest Palate, ekskluzywna restauracja na dachu wieżowca, oferująca imponujące widoki na panoramę miasta, chociaż eleganckie wnętrza i widoki zostały w rzeczywistości stworzone w studiach dźwiękowych w Irlandii. Jej partnerem na randce jest Henry Campbell (Brandon Sklenar), fotograf, którego poznała przez aplikację randkową, a którego urok i wygląd w rzeczywistości początkowo przewyższają jego profil, dając Violet promyk nadziei i ulgi.
Telefon Violet zaczyna wibrować od niechcianych, anonimowych wiadomości dostarczanych przez „DigiDrop”, filmowy odpowiednik funkcji AirDrop firmy Apple. Początkowo te wtargnięcia są niepokojące, wręcz absurdalnie nowoczesne – głównie nękające memy.
Jednak cyfrowe nękanie szybko eskaluje. Zmuszona do zdalnego sprawdzenia monitoringu w domu, Violet jest świadkiem przerażającego widoku zamaskowanego intruza w jej domu. Wiadomości stają się śmiertelnie poważne: spełnij coraz bardziej złowieszcze żądania niewidzialnego prześladowcy, albo jej syn i siostra zostaną zabici.
Landon u steru: Emocje, styl i zabawa gatunkiem
Christopher Landon, stając za kamerą „Przyjmij / odrzuć”, świadomie odszedł od jawnie komediowo-horrorowego stylu, który zdefiniował „Śmierć nadejdzie dziś” i „Piękna i rzeźnik”. Wyraził chęć podjęcia nowego wyzwania, wracając do bardziej „klasycznych” i „realistycznych” ram thrillera, przypominających jego wcześniejszą pracę jako scenarzysty przy filmie „Niepokój”. Powstały film jest często opisywany jako niezwykle sprawny, „ekscytująca podróż”, która ustala swoje założenia i dąży do celu, jakim jest budowanie napięcia, bez zbędnych dygresji.
Reżyseria Landona charakteryzuje się wyraźnym szacunkiem dla mistrzów suspensu. Wszędzie pełno odniesień do klasyków gatunku, do samego Briana De Palmy, Hitchcocka, a nawet Wesa Cravena (który ma film o bardzo podobnym założeniu).
Pod względem filmowym reżyser doskonale wie, co robi: festiwal zbliżeń, ruchów kamery, ciągłych ujęć holenderskich (ukośnych)… wszystko elegancko oświetlone i z kunsztownym montażem.
Ale to nie tylko hołd, ponieważ Christopher Landon potrafi wszystko zmodernizować za pomocą wiadomości, które bohaterka otrzymuje na swój telefon – słów, które zalewają sceny.
Meghann Fahy dominuje na ekranie
Pośród zwrotów akcji i technologicznego terroru w „Przyjmij / odrzuć”, jeden element zbiera niemal powszechne pochwały: centralna rola Meghann Fahy jako Violet Gates. Ta rola stanowi znaczącą wizytówkę aktorki na dużym ekranie po jej szeroko chwalonej i nominowanej do nagrody Emmy roli w drugim sezonie serialu HBO „Biały Lotos”.
Fahy ma za zadanie ucieleśnić złożoną mozaikę emocji. Przekonująco oddaje początkowe zdenerwowanie Violet przed pierwszą randką, panikę i przerażenie, które szybko narastają w miarę pojawiania się gróźb, głęboko zakorzenioną traumę, która wpływa na jej reakcje, oraz momenty desperackiej pomysłowości i rodzącej się odporności, które pojawiają się pod presją.
Obsada (podejrzanych o bycie czarnym charakterem)
Podczas gdy Meghann Fahy dźwiga emocjonalny ciężar „Przyjmij / odrzuć”, otacza ją zdolna obsada drugoplanowa, której zadaniem jest zaludnienie klaustrofobicznej scenerii restauracji i służenie jako potencjalni podejrzani w centralnej tajemnicy. Brandon Sklenar wciela się w rolę Henry’ego Campbella, początkowo czarującego partnera Violet na randce, który mimowolnie zostaje wciągnięty w śmiertelny scenariusz. Sklenar, zdobywający uznanie dzięki swojej pracy w serialu „1923” i filmie „It Ends with Us”, nadaje Henry’emu sympatyczną prezencję.
Obsada drugoplanowa tworzy galerię potencjalnych winowajców, dodając warstwy do aspektu fabuły w stylu „kto zawinił?”. Kluczowe postacie to Violett Beane jako siostra Violet, Jen, której bezpieczeństwo staje się głównym zmartwieniem; debiutant Jacob Robinson jako bezbronny syn Toby; Reed Diamond jako Richard, inny gość restauracji przeżywający najwyraźniej nieudaną randkę; Jeffery Self jako Matt, zapadający w pamięć towarzyski i optymistyczny kelner; Gabrielle Ryan jako Cara, spostrzegawcza kelnerka; Ed Weeks jako Phil, pechowy pianista; oraz Travis Nelson jako Connor. Inni klienci, jak mężczyzna uporczywie wpatrujący się w stolik Violet (Ben Pelletier), dodatkowo zapełniają grono podejrzanych.
Tworzenie klaustrofobii: Obraz, dźwięk i scenografia
Intensywna i duszna atmosfera „Przyjmij / odrzuć” jest skrupulatnie budowana za pomocą elementów technicznych, działających zgodnie, aby zanurzyć widza w stanie psychicznym Violet. Praca operatora Marca Spicera ma kluczowe znaczenie dla osiągnięcia tego efektu. Film mocno opiera się na zbliżeniach, szczególnie na Meghann Fahy, utrzymując jej emocjonalne poruszenie na pierwszym planie i tworząc silną więź między bohaterką a widzem. Ten intymny sposób podejścia kontrastuje z szerszymi ujęciami, które ukazują elegancki wystrój restauracji i lśniącą panoramę miasta na zewnątrz, tworząc wizualne napięcie między luksusową scenerią a horrorem rozgrywającym się w jej wnętrzu. Strategiczne wykorzystanie ruchu kamery, w tym długich ujęć budujących napięcie w spokojniejszych momentach i szybszych cięć podczas sekwencji akcji, dodatkowo moduluje rytm i intensywność filmu.
Montaż filmu, dzieło częstego współpracownika Landona, Bena Baudhuina, chwalony za elegancję w momentach wysokiego napięcia, znacząco przyczynia się do ogólnego tonu.
Projekt dźwięku odgrywa równie istotną rolę. Ścieżka dźwiękowa Beara McCreary’ego, kolejnego stałego współpracownika Landona, jest konsekwentnie wyróżniana za skuteczność we wzmacnianiu ekstremalnego napięcia i głębszym wciąganiu widzów w przerażające doświadczenie Violet. Muzyka McCreary’ego podkreśla narastającą panikę i charakter wyścigu z czasem w trudnej sytuacji Violet.
Charakterystycznym elementem wizualnym jest kreatywne podejście filmu do pokazywania groźnych wiadomości tekstowych. Zamiast polegać na statycznych wstawkach z telefonów czy prostych nakładkach na ekran, teksty są dynamicznie integrowane z otoczeniem restauracji, pojawiając się na ścianach, stołach, a nawet chwilowo wchodząc w interakcję z postaciami.
Wreszcie, sama fizyczna scenografia jest kluczowym graczem. Zespół produkcyjny zbudował w Irlandii na podestach rozbudowany, w pełni funkcjonalny plan restauracji o powierzchni 12 000 stóp kwadratowych. To szczegółowe otoczenie, wraz z prawdziwym jedzeniem i tętniącą życiem atmosferą, stanowi przekonujące i wizualnie bogate tło dla kameralnego thrillera. Subtelne wybory projektowe, takie jak korytarz prowadzący do jadalni opisany jako przypominający „brzuch bestii”, dodatkowo wzmacniają symboliczny ciężar i przytłaczające wrażenie przestrzeni.
Za kulisami: Spotkanie Blumhouse z Platinum Dunes
Scenariusz do „Przyjmij / odrzuć” napisał duet scenarzystów Jillian Jacobs i Chris Roach. Ten zespół współpracował już wcześniej z Blumhouse przy innych projektach gatunkowych, w tym przy filmach „Prawda czy wyzwanie” i „Wyspa Fantazji”, co wskazuje na znajomość marki horrorów i thrillerów tej wytwórni.
Produkcja filmu stanowi znaczącą współpracę między dwiema głównymi siłami współczesnego kina gatunkowego: Blumhouse Productions, kierowaną przez Jasona Bluma, oraz Platinum Dunes, współzałożoną przez Michaela Baya i reprezentowaną tutaj przez producentów Baya, Brada Fullera i Camerona Fullera. Sam Lerner pełnił funkcję producenta wykonawczego. Ta współpraca połączyła producentów znanych ze swojej udanej pracy nad franczyzą „Noc oczyszczenia”, sygnalizując potężne połączenie doświadczenia w gatunku.
Projekt zmaterializował się stosunkowo szybko. Christopher Landon podpisał kontrakt na reżyserię po odejściu z projektu „Krzyk 7”, zapewniając mu szybki powrót do reżyserii w ramach gatunku. Sam scenariusz został przedstawiony Platinum Dunes przez producenta Camerona Fullera.
Nasza opinia
Jeśli lubicie dynamiczną pracę kamery, efekty montażowe i, odrobinę, techniczną widowiskowość, film przypadnie Wam do gustu, i to bardzo.
Jeśli preferujecie kino bardziej skupione na aktorstwie, które zagłębia się w postacie… to może nie być film dla Was.
Jednak obie grupy fanów mogą zgodzić się co do jednego: zakończenie może nie spodobać się żadnej z nich.
W każdym razie, to estetyczna uczta, znakomicie wyreżyserowana.
Miłego seansu!