“Beauty in Black” to seria Tyler Perry podzielona na dwie części. Rok temu mieliśmy okazję zobaczyć pierwszą część, która wszystkich (z jednego lub drugiego powodu) wprawiła w osłupienie. Dziś nadchodzi osiem ostatnich odcinków tej serii, która prowadzi wątek narracyjny jeszcze dalej: mnóstwo przemocy, sprawy rodzinne i tematy dziedziczenia, wszystko to z niezaprzeczalną osobowością Tyler Perry’ego.
Może ci się podobać lub nie, ale musimy przyznać, że “Beauty in Black” ma charakter i osobowość i zdołała zaczarować określony typ publiczności. Co więcej, inny typ publiczności absolutnie tego nie polubił. Wiecie przecież – w różnorodności tkwi urok!

Fabuła
Seria śledzi losy dwóch kobiet z całkowicie różnych światów: Kimmie (Taylor Polidore Williams), pracownicy seksualnej walczącej o przetrwanie, i Mallory (Crystle Stewart), bezwzględnej magnackiej biznesu. Ich życia zderzają się w opowieści, która bada władzę, przetrwanie i zemstę.
Pierwsza część zakończyła się wstrząsającym momentem, który wprawił fanów w stan ekscytacji. Kimmie, doprowadzona do granic wytrzymałości, uderzyła samochodem w Body (Tamera “Tee” Kissen), tancerkę go-go, która prześladowała ją przez cały sezon. Ta eksplozywna scena przygotowała grunt pod to, co zapowiada się jako jeszcze intensywniejsza druga część.
O drugiej części
Siostry porwane, umierający magnat, walka o dziedzictwo i tragiczny wypadek, który nie jest tym, czym się wydaje: niesamowita fabuła z (obiecujemy) mnóstwem zwrotów akcji i niespodzianek.
“Beauty in Black” to rodzaj dziwacznej mieszanki między Falcon Crest a filmem o gangsterach z nizin: mroczna atmosfera koncentruje się na dziedzictwie magnata i równoległej historii dziewczyny.
Subtelna? Absolutnie nie. “Beauty in Black” idzie prosto do celu i jest widowiskiem telewizyjnym, z niespodziankami co pięć minut i postaciami pełnymi pazura. Serial, który w każdej chwili próbuje zaskoczyć widza strzelaninami, niespodziankami lub zaskakującymi dialogami, co może być męczące dla wielu widzów.
Serial z charakterem, bardziej nastawiony na efekt niż spójność narracyjną, ponieważ nagromadzenie tylu niespodzianek i konfliktów kończy się bardziej jako widowisko telewizyjne niż realistyczna lub spójna opowieść.
Niemniej jednak przyznajemy, że Tyler Perry ma klucz do tego rodzaju telewizyjnego spektaklu i wie, jak przekształcić swoje produkcje w prawdziwy sukces. Przynajmniej dla niektórych widzów.
Życzymy miłej zabawy.
Gdzie oglądać „Beauty in Black”
Obsada




Julian Horton
Steven G. Norfleet
Richard Lawson
Terrell Carter
Shannon Wallace