Jeśli należycie do tych, którzy uciekają od kina familijnego i lubicie filmy z większą siłą, pazurem i bez morałów (takie, przy których absolutnie niczego się nie nauczycie), “Nowokaina” przypadnie wam do gustu.
Wyreżyserowany przez Dana Berka i Roberta Olsena, “Nowokaina” to szalony film z Jackiem Quaidem w roli głównej, który zabiera nas w szaleńczy wir akcji opowiadający o mężczyźnie o wyjątkowej cesze: jest niezdolny do odczuwania bólu.
Jeśli lubicie szalone filmy, które są wirem akcji i żartów, całkowicie unikające refleksji, “Nowokaina” jest właśnie takim filmem stworzonym wyłącznie dla rozrywki.
Refleksje filozoficzne: zero.
Fabuła
Nate to pracownik banku z nudnym i monotonnym życiem, dopóki dziewczyna jego marzeń, Cherry, nie wyleje mu wrzącego kawy na rękę i nie odkryje jego wielkiej tajemnicy: Nate nie może odczuwać bólu.
Po cudownej nocy Nate budzi się zachwycony, nie wiedząc, że tego ranka czeka go niespodziewanie: napad na bank, podczas którego Cherry zostaje wzięta jako zakładniczka.
I Nate rusza jej na ratunek, dając początek szalonej historii, w której, zapewniam was, Nate dostanie niezliczoną ilość ciosów, kopnięć, upadków i obrażeń.

O filmie
“Nowokaina” powstaje jako niezwykle zabawna awantura z jedynym celem: bawić poprzez przemoc, która prawie zawsze spada na naszego ukochanego bohatera. Tak, zgadliście, Nate stopniowo przemienia się w nieoczekiwanego mężczyznę akcji, próbując ocalić Cherry, graną przez Amber Midthunder.
Czy to będzie najlepszy film, jaki zobaczycie w tym roku? Prawdopodobnie nie. Może nie ma najinteligentniejszych dialogów, najbardziej trafnych metafor ani nie stawia pytań o życie i śmierć… ale “Nowokaina” jest zabawny od samego początku, a film jest szczery w swoich zamiarach, nikogo nie oszukując: rozrywka, rozrywka i jeszcze raz rozrywka.
Jack Quaid świetnie radzi sobie, wcielając się w tego nudnego pracownika banku, który staje się mężczyzną akcji wśród przestępców, podczas gdy Amber Midthunder dobrze radzi sobie ze swoją rolą. Obsadę uzupełniają Ray Nicholson, Jacob Batalon i Betty Gabriel.
Nasza opinia
Nie będziemy was oszukiwać: to nie będzie film waszego życia, ale na pewno was rozbawi: “Nowokaina” jest brutalny, miejscami bardzo zabawny, a w ogólnym tonie pozwala zapomnieć o codziennych zmartwieniach.
Jego jedynym celem jest rozrywka. I osiąga to swoim beztroskim, a czasem brutalnym stylem.
Życzymy miłej zabawy.